Przed świętami

Oj, przykre będą to święta dla wielu osób na Dolnym Śląsku. Zmroziła mnie ostatnio wiadomość o zawaleniu się kamienicy w Świebodzicach. Mam w tym miasteczku kilku znajomych, więc nie jest było to dla mnie tak… anonimowe, czy nie wiem jak to określić, jak wtedy, gdy w informacjach słyszysz czy czytasz o jakiejś tragedii, która się wydarzyła na drugim końcu świata czy Polski. Wtedy myślisz sobie: „biedni ludzie”, albo „co się na tym świecie dzieje” i – nie ukrywajmy – przechodzisz nad tą informacją dalej. Zresztą na szczęście. Gdyby człowiek miał się przejmować wszystkimi tragediami, jakie się zdarzają, już dawno by zwariował. Tym niemniej, czasem zdarza się taka, która bardziej nas dotknie. I tak mnie jakoś bardziej dotknęło zawalenie się kamienicy w Świebodzicach. To jest niestety ten minus i to ryzyko mieszkania w domach wielorodzinnych. Ryzyko, co prawda, jak pokazują statystyki niewielkie, ale jednak w jakimś tam stopniu ma na nas wpływ to co się dzieje u sąsiadów…

Mimo wszystko, gdyby miało mnie tu już nie być przed świętami, bo trochę zajęć mi zostało, życzę Wam, żeby były one szczęśliwe i zdrowe. No i jeszcze tego, by były przynajmniej tak ciepłe jak dzisiejszy dzień. Niestety w pogodzie straszą pogorszeniem pogody i to już od jutra. Więc pewnie powtórzy się scenariusz przerabiany od kilku lat, czyli piękna Niedziela Palmowa i zimna Wielkanoc. Byłoby szkoda, ale na to akurat nic nie poradzimy.

Wesołych Świąt.